Choć ugryzienie przez kleszcza jest bezbolesne, to konsekwencje ugryzienia mogą stać się przyczyną różnych rodzajów schorzeń a w skrajnym przypadkach doprowadzić do śmierci. Unikajmy zatem jak tylko możemy kontaktu z tym niebezpiecznym pajęczakiem.
Powszechny w Polsce
Z badań polskich naukowców wynika, że w Polsce, jako stały element fauny żyje 19 gatunków kleszczy. Na łąkach, w parkach i lasach możemy spotkać kleszcza pospolitego, który najczęściej atakuje ludzi. Poza tym powszechnie występują również kleszcze łąkowe, psie, jeżowe oraz obrzeżek gołębień. Te ostatnie rzadziej atakują ludzi, przeważnie ich ofiarami padają psy i zwierzęta gospodarskie.
Gdzie występuje?
Kleszcz pospolity najbardziej ceni miejsca zacienione, pełne traw, chwastów i krzewów liściastych. Ponieważ wspina się wyłącznie do metra wysokości, nie ma obawy, że spadnie nam na głowę z gałęzi drzewa. Kleszcze nie lubią słońca i dlatego w godzinach południowych rzadziej poszukują żywiciela. Na kleszcze powinniśmy więc uważać przede wszystkim w godzinach porannych i wieczornych. Pajęczaki te lubią również miejsca o podwyższonej wilgotności, dlatego często gromadzą się wokół zbiorników wodnych.
Kiedy atakuje?
Kleszcze nie lubią zimna. Dlatego poszukiwania żywiciela rozpoczynają wtedy, gdy temperatura w ciągu doby przekracza 5 do 7˚C. Najbardziej aktywne są tuż po przebudzeniu ze snu zimowego, a więc na początku wiosny. Anomalie pogodowe mogą również wybudzić kleszcze w okresie zimowym czy jesiennym.
Ugryzienie przez kleszcza
Kleszcz przy pomocy aparatu gębowego wgryza się w skórę. Następnie umieszcza w ranie żądło, którym wysysa krew swojego żywiciela. Potrzebuje długiego czasu na właściwe „najedzenie się”. Dlatego kleszcze mocno przywierają do skóry, wykorzystując do tego odnóża, kolce aparatu gębowego a niektóre wytwarzają nawet rodzaj „kleju” spajającego go z żywicielem. Niestety ugryzienie przez kleszcza nie boli, przez co trudniej nam zorientować się, że nosimy go na skórze. Zwłaszcza, że kleszcz wybiera do wkłucia się na naszym ciele miejsce miękkie i ciepłe, dobrze ukrwione. Bywają to zatem pachwiny, pachy, genitalia, pępek czy szyja.
Jakie choroby przenosi kleszcz?
Pajęczaki te są nosicielami groźnych dla człowieka bakterii, wywołujących poważne choroby. Zdarza się, że jeden kleszcz może być zarażony kilkoma groźnymi bakteriami.
Anaplazmoza – choroba rozwijająca się jak przeziębienie czy grypa, doprowadzająca do zaburzeń układu krążenia, stawów i pracy serca.
Babeszjoza – choroba występująca u zwierząt, rzadziej u ludzi; objawia się stanami grypopodobnymi, z wysoką gorączką, może doprowadzić do żółtaczki, ostrej niewydolności nerek, niewydolności oddechowej.
Bolerioza – wieloukładowa choroba zakaźna, przebiegająca wieloobjawowo, począwszy od objawów grypopodobnych, zapalenia stawów, po zapalenie mięśnia sercowego, zmiany neurologiczne.
Odkleszczowe zapalenie mózgu – zarażenie bakteriami prowadzące do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych oraz zapalenia mózgu.
Paraliż kleszczowy – neurotoksyna w ślinie kleszcza powoduje porażenie nerwowo – mięśniowe klatki piersiowej, mogące doprowadzić do uduszenia.
Spośród wymienionych wyżej chorób w Polsce najczęściej diagnozowana jest bolerioza. Rocznie choruje na nią około 4 tysięcy Polaków. Do sprawnego opanowania choroby konieczna jest jej szybka diagnoza. Niestety nie zawsze jest to możliwe, bowiem bolerioza u niektórych ludzi potrafi rozwijać się bezobjawowo. W pierwszej fazie choroby (najczęściej sygnalizuje ją pojawienie się rumienia) bolerioza łatwa jest do wyleczenia. Jeśli jednak nie zadziałamy w porę, istnieje duże ryzyko powikłań. Wówczas powinniśmy przygotować się na długotrwałe, kosztowne leczenie.
Jak szybko zaraża kleszcz?
Wyniki badań wskazują, że kleszcz zarażony bakteriami Borrelia jest w stanie zarazić swoją ofiarę w czasie krótszym niż 24 godziny. To jeśli chodzi o kleszcza dorosłego. Natomiast nimfa kleszcza zaraża swojego żywiciela w czasie mniejszym niż 12 godzin. Zatem najważniejsze, aby jak najszybciej usunąć zauważonego kleszcza ze skóry, zwłaszcza jeśli jest to mała nimfa.
Ubezpieczenie na ugryzienie przez kleszcza
Za pomocą specjalnych kleszczy, pęsety lub pętli należy pewnym ruchem wyjąć kleszcza ze skóry. Manipulujmy przy nim, jak najmniej i nie smarujmy go żadną maścią czy płynem. Jeśli jednak nie jesteśmy pewni, czy damy radę samodzielnie usunąć kleszcza, powinniśmy natychmiast udać się do lekarza, który wydobędzie go w bezpieczny sposób. Tutaj z pomocą finansową przychodzi ubezpieczenie na ugryzienie przez kleszcza. Jest to element ubezpieczenia NNW. Ponieważ Ubezpieczyciele stosują różne zakresy ochrony w przypadku ugryzienia przez kleszcza, warto wybrać wariant najbardziej optymalny. Przeważnie jest to stała, ustalona w umowie ubezpieczenia kwota (od 200 do 500 zł) lub ustalony procent sumy ubezpieczenia (od 1 do 10%). Kwoty te wypłacane są jednak pod warunkiem, że ugryzienie przez kleszcza spowodowało konieczność hospitalizacji lub wywołało boreliozę lub po ukąszeniu pojawił się rumień. Podstawą do wypłaty świadczenia jest tu wszelka dokumentacja medyczna, potwierdzająca powyższe. Na rynku ubezpieczeń istnieją również ciekawe rozwiązania, które poza standardowym zakresem, zapewniają także wypłatę świadczenia na pokrycie badań labolatoryjnych, potwierdzających lub wykluczających boreliozę. Ponadto ubezpieczony otrzyma świadczenie rekompensujące poniesione koszty antybiotykoterapii. Odszkodowanie zostanie jednak wypłacone pod warunkiem, że ubezpieczony poniesie koszty w Polsce w terminie 6 miesięcy od momentu stwierdzenia ugryzienia przez kleszcza.
Działajmy szybko
W przypadku ugryzienia przez kleszcza liczy się każda chwila. Działajmy zatem szybko i z głową. Pozbądźmy się niebezpiecznego pajęczaka, przebadajmy się i pamiętajmy, że mając wykupione ubezpieczenie NNW możemy dochodzić zwrotu kosztów wizyt medycznych, badań laboratoryjnych i zakupu lekarstw. Jeśli zbagatelizujemy ugryzienie, a choroba rozwinie się, będziemy musieli zmagać się w przyszłości z kosztownym, długim leczeniem.